Drugi dzień 14 dniowego ultramaratonu
Dzień 2 rozpoczynam na Helu. Piękne słońce przywitało mnie o poranku. Niestety jednak dalej jest zimno.
Kolejne wnioski wyciągam z tego biegu. Jak dobrze, że robię ten test przed biegniem dookoła Polski. To cenne lekcje.
Co się wydarzyło tego dnia?
- wyładował mi się zegarek
- natrafiłam na tereny wojskowe
- dobiegłam do Początku Polski
- wyciągnęłam kilka wniosków: checklisty poranne, wieczorne i na punktach, zegarek i telefon zawsze wieczorem do ładowarki
- relacje mogę nagrywać, gdy mam dobry zasięg, bo inaczej macie zły odbiór
- najważniejsza umiejętność: analiza sytuacji i dostosowanie działań do zmiennych
- o czym muszę pamiętać zawsze i bezwzględnie: picie, jedzenie, regeneracja, rozgrzewka
- rękawiczki są mi potrzebne pomimo, że zwyczajnie w nich nie biegam
Ile przebiegłam tego dnia? Dokąd dobiegłam? Jak było na trasie? Zobacz relacje i pozostaw tutaj swój komentarz.
Trafiłaś/trafiłeś na tą stronę, ale nie wiesz o co chodzi? Przeczytaj ten wpis „bieg dookoła województwa pomorskiego” .
Ściskam, Wiolka
Ściskam, Wiolka
ultramaratonka