Wpisy oznaczone ‘Maraton’
Próba ustanowienia Dwóch Rekordów Guinessa
Skąd wiesz, że czegoś nie zrobisz zanim nie spróbujesz?
Lubię biegać boso, a tym bardziej po piasku.
Czy dam radę biec przez 48 godzin?
Tego dowiem się już w ten weekend.
Przeczytaj szczegóły.
Debiut w biegach górskich – relacja z biegu Lament Świętokrzyski 84 km – część 2
Lekcje wyciągnięte i piękna przygoda za mną. Opisując moje przeżycia liczę, że choć na chwilę poczujesz magię biegania.
Czytaj więcejDebiut w biegach górskich – relacja z biegu Lament Świętokrzyski 84 km
Z każdym biegiem poznaję siebie bardziej. Z każdym biegiem doświadczam czegoś nowego. Z każdym biegiem przypominam sobie co jest dla mnie ważne. Moje wspomnienia i recenzja biegu… Liczę, że poczujesz ten klimat.
Czytaj więcejJak pokonałam swoje ograniczenia – relacja z biegu Bizon Ultra Trial 104 km
Skąd wiesz, jeśli nie spróbujesz? Zawsze dystans 100 km wydawał mi się czymś magicznym. I tak w istocie jest. Dzisiaj już to wiem. Przebiegłam 104 km i to w jakim stylu…
Przeczytaj moje przeżycia i wnioski.
A później spełniaj swoje marzenia, bo skąd wiesz, ze czegoś nie możesz? Ktoś Ci powiedział, tak Ci się wydaje? Życie masz jedno. Działaj i żyj po swojemu.
Jak trenować do ultramaratonu – tydz.4
Mój plan treningowy na 05.02.2021-11.02.2021 Jak realizuję swój plan? Piątek Kolejny raz piątkowy trening zamieniłam z sobotnim. Trener pozwolił, więc czuję się troszkę rozgrzeszona. Chociaż nie do końca czuję się…
Czytaj więcejJak trenować do ultramaratonu – tydz.3
Mój plan treningowy na 29.01.2021-04.02.2021 Jak realizuję swój plan? Piątek Pobiegałam. I to jak. Sama jestem zaskoczona wynikami i tempem. Jak na mnie jest szybkie. Cały trening z 10 minutami…
Czytaj więcejJak trenować do ultramaratonu – tydz.2
Mój plan treningowy na 22.01.2021-28.01.2021 Jak realizuję swój plan? Piątek Ten tydzień niestety zaczęłam falstartem. W piątek rano czułam się całkiem dobrze, pogoda za oknem wprost bajeczna. Śnieg sypał, mróz…
Czytaj więcejJak zjeść słonia?
30.06.2020 zjadłam nogę swojego słonia.
Słoń jest olbrzymi, dla wielu niewyobrażalny. Ja jednak postanowiłam go podzielić na kawałki i skupić się na systemach prowadzących do pożarcia olbrzyma.
Mam wielką frajdę z tego co robię, a noga smakowała wybornie.
Czytaj więcej