Czas na twoje podsumowanie – tydzień 5 – Biegam z Wiolką
Styczeń się skończył, a Ty ile już przebiegłaś/przebiegłeś?
Dzisiaj będzie krótko...
Do zabawy w pierwszym tygodniu stycznia dołączyło 13 osób, a dzisiaj jest nas aż 34 osoby.
To bardzo fajne. Cieszę się, że mogę Was wspierać i motywować do zadbania o siebie, swoje ciała, a także o myśli i ogólnie życie.
Dziękuję.
Zapraszajcie znajomych, dzielcie się tą zabawą tam gdzie możecie.
W ostatnim tygodniu swój komentarz pod wpisem umieściło 12 osób. Widząc chaos w komentarzach, ich braki, często powtarzające się loginy zastanawiam się jak mogę usprawnić spisywanie tych danych, tak na przyszłość. Pomyślałam, że poproszę Was o logowanie się z imienia i chociaż pierwszej litery nazwiska, cokolwiek, co pozwoli mi Was szybko i sprawnie odróżnić. Jeżeli jest kilka Marianów (wiem, nie ma żadnego Mariana jeszcze 😉 ) to, aby wiedzieć który doda dany komentarz muszę sprawdzić mail z jakiego się logował. To wydłuża moja pracę, a jak wiecie wolny czas u mnie teraz towarem deficytowym.
Będę wdzięczna jak spróbujecie mi ułatwić zbieranie statystyk, które przedstawiam Wam. Dziękuję.
Ile razem przebiegliśmy kilometrów?
Wspólnie pokonaliście dystans 1418,89 km. Oczywiście mogłam uwzględnić tylko kilometry podane w komentarzach. Myślę, że ta wartość jest większa.
Ja w poprzednim tygodniu 26.01.2021 - 01.02.2021 przebiegłam 80,79 km, co daje od początku zabawy 337 km. Jestem mega dumna, że mogę biegać z Wami. Pamiętajcie, że każdy metr jest dobry, każdy pokonany dystans. Porównujcie się tylko do siebie. Każdy z nas ma inny start w tej zabawie inne możliwości i inne cele. Ja do dzisiaj, jako najtrudniejszy dla mnie bieg wspominam moje pierwsze zawody na 10 km. Nigdy później tak mocno ze sobą nie musiałam walczyć, tak mocno się motywować, aby dać radę.
Chcę przez to powiedzieć, abyście doceniali każdy swój pokonany metr. Bo jest on Wasz.
Dokładając zatem moje kilometry razem pokonaliśmy 1755,89 km. Jak tak dalej pójdzie to na koniec lutego obiegniemy Polskę dookoła 🙂
Sprawdź, gdzie aktualnie już byłabyś/byłbyś, gdybyś biegła/biegł ta trasę w rzeczywistości.
Napisz tą informację także w komentarzu. Mapę biegu możesz pobrać tutaj.
Jestem z Ciebie bardzo dumna i trzymam kciuki za każdą aktywność jaką realizujesz.
Brawo!
Jeżeli nie zapisałaś się do zabawy, możesz zrobić to teraz umieszczając odpowiedni komentarz pod wpisem z zasadami.
witajcie 🙂 w tym tygodniu przebiegłem 56 km i minąłem Osetnik, na horyzoncie Łeba 🙂 ciężko w tym tygodniu było bo sniegu nasypało od groma ale też bieganie daje wiele frajdy 🙂 pozdrawiam wszystkich 🙂
dodam tylko że razem przebiegłem już 193 km 🙂
Ulala.. Zgodnie z nieopublikowanym jeszcze nowym harmonogramem to zbliżasz wielkimi krokami do mojego drugiego noclegu – Łeby… Już niedługo opublikuję zmiany.
No i pięknie. I zimę mamy piękną tym razem w Polsce i twoje bieganie jest na bardzo ładnym poziomie. Brawo. A tak swoja drogą to gdy tak napada to masz podwójny trening i bieganki i siłowy 😉
Witam całą grupę. Wiola, masz niezłą obstawę do biegania, ponad 30 osób 😁👏👏👏.
Bardzo mi się podoba twój sposób trenowania. Lubię biegać, chodzić czy śmigać na rowerze ale mam tendencję do unikania nudnych ćwiczeń siłowych. Przeczytałam co robisz i to mnie zmobilizowało aby więcej ruszyć przysłowiowe 4 litery.
W tym tygodniu zaliczyłam 43 km, a łącznie to 280.
Pozdrawiam wszystkich
Czy dobrze rozumiem, że dołączyłaś treningi siłowe? Brawo.
Pamiętaj, że samym bieganiem się zaczłapiesz, a wtedy prędkość maleje, energia spada i wchodzisz na drogę prowadzącą do kontuzji. Zawsze powtarzam, że bieganie to nie tylko bieganie 😉
To prawda, obstawę mam świetną. Pięknie mnie wspieracie za co dziękuję.
Witam wszystkich w tym tygodniu przebiegłam 28 km co w sumie daje mi łącznie 71 km wiec minęłam Chałupy i zbliżam się do Jastarni . Pozdrawiam wszystkich .
Rany jak tam jest pięknie… i chyba tam znajduje się niezwykłe łóżko… legalnie możesz się umawiać w nim z kim tylko chcesz 🙂
ps. Łóżko to restauracja 🙂
Ja po przekroczeniu 100km od początku wyzwania (ok 26km w tym tygodniu) powoli zbliżam się do Juraty od strony Helu…. myśle, ze jutro zatrzymam się w Juracie na lunch 🍤
Żaden lunch… 😉
Zgodnie z nową, jeszcze nieopublikowana rozpiską tam będę miała nocleg.. pierwszy… Zatem kolacja i lulu…
Wiem, kawał drogi, ale potrzebuję zmniejszyć ilość kilometrów na długim górskim odcinku, więc gdzieś je muszę upchnąć. Także do Słupska dotrę w 3 dniu. Po Juracie następny nocleg w Łebie 😉
Serdeczne pozdrowienia z trasy 🙂. W tym tygodniu przebiegłam 66 km, razem to już 263 km minęłam Poddąbie. Miłego tygodnia Wszystkim
Rany, ale Ty pędzisz… Bardzo się cieszę, że tak świetnie dajesz sobie radę. Pamiętasz o nawadnianiu, odżywianiu i treningach uzupełniających?
Najtrudniej zmotywować mi się do treningu uzupełniającego ale pracuję nad tym. Czekam na kolejny piątkowy wywiad na YouTube idealny temacik dla mnie 😊
W tym tygodniu przebiegłam 27 km a łącznie to już 130. Jestem w połowie drogi z Chałup do Władysławowa. Pozdrawiam!!!❤️💙😘
Witam kochani,
w tym tygodniu przebieglam 31km.
Bardzo mnie motywuje wspolne bieganie.
Sciskam mocno.
Ania
Pięknie Aniu. Bardzo się cieszę, że możemy Cię motywować będąc daleko, a za razem tak blisko.
Gdy mi się nie chce to pytam się siebie:
– Ej Wiolka, jak się będziesz czuła jak zostaniesz w domu, a jak gdy pobiegasz? Zazwyczaj pomaga 😉
Pozdrawiam Cię serdecznie.
Mój tydzień był słabiutki bo tylko 6.2 km. Jednak dumna jestem że styczeń był świetny i 100km za mną!
Super ze grupa rośnie :))!
Elu.. Ty o prostu miałaś tydzień ładowania węglowodanami. Takie są także potrzebne w treningach biegowych 🙂
Brawo za piękny, okrągły styczeń.
Ja dopiero w Chałupach (64km). W zeszłym tygodniu słabo, tylko 14km, ale chciałbym też zrobić zadania z Relieve na luty (np. Chodzic 5 dni pod rząd), wiec mając podwójną motywację może w lutym częściej ruszę 4 litery z kanapy… 🤷🏻♀️
Szkoda, że rower się nie liczy, bo już czeka na lepszą pogodę i też trzeba będzie go wkrótce przewietrzyć.
Pozdrawiam!
E.
Hym… wiesz… to ja wymyśliłam zasady, więc mogę rozważyć, czy od marca nie wrzucić aneksu 🙂 i rower się będzie liczył.
Mi zależy, abyście zdrowo się ruszali i czerpali z tego radość. Sama też będę sporo kilometrów na rowerze robiła. To świetna forma regeneracji zmęczonych bieganiem mięśni.
A tak poza tym, to pokonałaś AŻ 14 km. Brawo.
A ile tych kilometrów w Relieve masz codziennie pokonać?
Relieve co miesiąc daje nowe wyzwania i można dostać odznakę 😂
Nie zawsze jest limit km, czy czasu, np. W lutym jest: Bądź aktywna 3 lub 5 dni z rzędu, wrzuć 14 zdjec ze spacerów, itp. W styczniu np. było: przejdź 31mil w miesiąc. Niby małe zadania, ale motywują. Do tego widzę, kiedy Elka czy Ania biegała, i to też mnie motywuje. Ostatnio wyszłam na spacer o 22.40! 😲 żeby zaliczyć zadanie z trzema dniami active pod rząd 😆
Czesc, trochę późno ale zrobiłam 21 km w tym tygodniu. Pozdrawiam
Brawo, lepiej późno niż wcale 😉
Również Cię pozdrawiam.
Witam wszystkich biegaczy. W ostatnim tygodniu przebiegłam 21 km a łącznie to już 71 km. Zgodnie z mapką dobiegam do Jastarni :). Przepraszam za spóźniony post 😉
Spóźniony, czy nie, ważne że jest i, że biegasz, i że dbasz o siebie, i że świetnie się bawisz. 🙂 Bo bawisz się, prawda?
A w Jastarni jest latarnia… można zrobić sobie trening po schodach z widokiem na morze i zatokę 😉
Hej dziewczyny przyznaje się, tym tygodniu przebiegłam równo 0 km😂 co daje mi nadal 55,57 km.