Czas na twoje podsumowanie – tydzień 22 – Biegam z Wiolką
Brak nowej treści?
To oznacza tylko tyle, że albo zapomniałam napisać nowego wpisu, albo wydarzyło się coś, co uniemożliwiło mi dokonanie tego wpisu.
Na szczęście zgodnie z zasadą Agile - liczy się termin, a zakres może ulec zmianie.
Zatem wpis ogólny jest, a Ty, drogi uczestniku zabawy dodaj pod nim swój komentarz.
Jak tylko będę mogła, uzupełnię treść i wytłumaczę, dlaczego nie zamieściłam pełnego wpisu.
A biegowo?
No cóż... Skoro nie uzupełniałam treści, nie możesz też przeczytać ile kilometrów przebiegłam zarówno w tym tygodniu, jak i w tym, 2021 roku.
Ściskam, Wiolka
Sprawdź, gdzie aktualnie już byłabyś/byłbyś, gdybyś biegła/biegł ta trasę w rzeczywistości.
Napisz tą informację także w komentarzu. Mapę biegu możesz pobrać tutaj.
Jestem z Ciebie bardzo dumna i trzymam kciuki za każdą aktywność jaką realizujesz.
Brawo!
Jeżeli nie zapisałaś się do zabawy, możesz zrobić to teraz umieszczając odpowiedni komentarz pod wpisem z zasadami.
U mnie ponad 602 km, czyli zniżam się do Lipowej. Dziś uświadomiłam sobie, ze z okazji dnia dziecka mam na liczniku 600km 😁 a planowałam to zrobić dopiero na 1.07. Zdrowia Ci życzę Wiola😘
Wow, bardzo Ci gratuluję Twojego sukcesu. Zrealizowałaś cel przed czasem, brawo.
Oj Oj dzień dobry wszystkim :)strasznie się spóźniłem z wpisem ale tydzień tak zakręcony że całkiem zapomniałem o wpisie 🙂 Szału nie ma, ale dorzucam 21 km i jestem przed Jerzwałdem…jeszcze 200 km i Gdynia będzie:)
Ojoj… i ja też się spóźniłam. No, ale cóż… na swoją obronę mam tylko chorobę 🙂
@Marcin, jesteś już bardzo blisko celu, a jeszcze pół roku, także wiesz… nawet jeśli będziesz biegał po 21 km tygodniowo, to zrealizujesz cel z nawiązką. Ale, oczywiście Ty Nasz harpaganie, życzę Ci szybkiego powrotu do formy i odkręcenia 😄🤨🎈