Bezglutenowy i bezmleczny omlet

Śniadanie jest najważniejszym posiłkiem dnia.
Pyszny i puszysty bezmleczny i bezglutenowy omlet jest idealnym wyborem.

Gdy dowiedziałam się, że nie mogę jeść glutenu i białka mleka krowiego byłam mocno zdezorientowana.

- Co z naleśnikami, omletami, ciastami? Ja je tak bardzo uwielbiam. - roważałam

- Czy już nigdy nie poczuję tego cudownego smaku puszystego placka ozdobionego dowolnymi dodatkami?

Na początku myślałam, że już nigdy nie zjem tych potraw, jednak później zaczęłam działać. Szukałam, uczyłam się, testowałam. Robiłam to wystarczająco długo, na tyle długo, aby wypracować własne mieszanki i idealne proporcje, które gwarantują sukces kulinarny i obłędny smak. Bezglutenowe może być smaczne i wilgotne, nie musi smakować piaskiem.

Dzisiaj przedstawiam Ci jeden z moich ulubionych przepisów na puszyste, bezglutenowe i bezmleczne placki.

Same w sobie są wystarczająco smaczne, jednak gdy dodasz do nich dowolne, słodkie i jadalne dodatki to poczujesz pełnię ich smaku.

No to co? Gotujemy?

Mam do Ciebie prośbę: gdy zrobisz tą potrawę, podziel się proszę w komentarzu efektami i wnioskami ze swoich działań.

Puszysta masa - omlet - delikatnie wymieszaj pianę z białek

Składniki:

Potrzebujesz:

  • mikser lub inną maszynę do ubijania piany (mąż też może być 😉 )
  • patelnię z przykrywką na której będziesz smażyć omlety
  • dwie miski

Ciasto:

  • 4 jajka
  • 10 łyżek mąki ryżowej
  • 2 łyżki mąki ziemniaczanej
  • szklanka napoju ryżowego
  • szczypta soli
  • opcjonalnie cukier waniliowy (ja nie dodałam, a rodzina była zachwycona)

Dodatki do wyboru:

  • masło orzechowe
  • miód
  • dżemy o różnych smakach
  • gęste jogurty
  • owoce świeże

Wykonanie:

Uwaga!!!

Zanim przystąpisz do pracy upewnij się czy możesz bezpiecznie otworzyć swoje jajka. Zastanawiasz się dlaczego jest to ważne? Gdy kiedyś natrafisz na tzw. zbuka, będziesz wiedzieć.

Jak sprawdzić czy jajka są świeże?

Wystarczy naczynie napełnione wodą, takie, aby jajka swobodnie się w nim mieściły. Te jajka, które opadną na dno są bardzo świeże. Te, które lekko się podnoszą wymagają natychmiastowego spożycia, a te, które wypływają na powierzchnię najbezpieczniej nawet nie otwierać i od razu wyrzucić.

Do dwóch dużych misek oddziel żółtka od białek.

Z białek ubij sztywna pianę. Pod koniec ubijania dodaj szczyptę soli. Na chwilę odstaw.

Do żółtek dodaj obie mąki, napój ryżowy, sól i ewentualny cukier waniliowy. Całość zmiksuj na gładką masę. Połącz ją łyżką z pianą z białek delikatnie mieszając.

Rozgrzej patelnię, dodaj do niej 1 łyżkę masła klarowanego. Gdy tłuszcz się rozgrzeje nałóż łyżką wazową przygotowaną masę. Pozwól jej rozlać się na centymetrowej grubości placek. Zmniejsz ogień i przykryj pokrywką. Podsmaż na złoty kolor z obu stron. Czynność powtórz do zużycia całej masy. U mnie wyszły 4 omlety. U Ciebie może być inaczej. Ilość ta zależy od wielkości patelni oraz ilości nalewanej masy.

Uwaga!!!

Gdy zdejmujesz pokrywkę, tłuszcz wraz ze skrapiającą się z pokrywki wodą mogą strzelać. Uważaj, aby się nie poparzyć.

Każdy placek układaj na talerzu, dodaj na niego dowolne dodatki. Delektuj się smakiem.

 

Smacznego, Wiolka Czuryńska

Pozostaw komentarz